czwartek, 16 stycznia 2014

Łóżko

Tytuł: Łóżko
Autor: Janusz Leon Wiśniewski
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 192

Kolejny zbiór opowiadań Wiśniewskiego. Po przeczytaniu jego trzech książek mogę zauważyć, że jest on świetnym znawcą kobiet i relacji międzyludzkich, zwłaszcza tych intymnych. 

W skład zbioru wchodzą:
- Łóżko
- Ranking emocji
- Narodziny
- Sen 
- Test 
- O kłamstwie
- Niewierność

Książek nie powinno się porównywać, gdyż każda z nich to coś odrębnego. Jednak po przeczytaniu "Intymnej teorii względności", ta książka nie była w stanie mnie zachwycić.
Dużo trudniejsza w odbiorze, słownictwo czasami tak pogmatwane, że zastanawiam się o co właściwie chodziło. 
Łóżko wywołuje w człowieku przeróżne skojarzenia. Mi kojarzy się z intymnością, bliskością.
Jest to książka o bliskości, samotności, miłości, śmierci.
Zdradzie, złości, nienawiści, zemście.
O tym jak przeżyć Wigilię, gdy brakuje najbliższej osoby.
Jak zemścić się wykorzystując innych ludzi.
Jak przez łóżko dojść do tytułu naukowego.
Ile jest w stanie znieść prawdziwa miłość w obliczu choroby.
Jak wiele kompromisów potrzebne jest, aby związek przetrwał. 

Książka wyjątkowa. Każdy z nas w którymś z opowiadań odnajdzie cząstkę siebie.
Jednak dla mnie zbyt skomplikowana. 


Nie zmienia to jednak faktu, że:

"Ważniejsze niż miłość jest to, co po niej zostaje"

i ważniejsze niż moja opinia o książce jest to, że wniosła coś do mojego życia i dała mi do myślenia.

sobota, 11 stycznia 2014

Siostra.

Tytuł: Siostra
Autor: Małgorzata Saramonowicz
Wydawnictwo: W.A.B
Rok wydania: 2005
Liczba stron: 174

Thriller psychologiczny. Maria i Jakub są kochającym małżeństwem. Starają się o dziecko. Kiedy Maria zachodzi w ciążę zapada w letarg. Co jest jego przyczyną? Nikt nie jest w stanie tego stwierdzić. Kobieta staję się ciekawym medycznym przypadkiem porównywanym do eksperymentu niemieckiego, kiedy to płód poprawnie rozwijał się w ciele martwej kobiety. Lekarze zaczynają przeprowadzać na niej różnego rodzaju eksperymenty, proponują aborcję. Jakub desperacko stara się znaleźć wyjście z sytuacji i rozwiązać zagadkę tajemniczej śpiączki. Chce ocalić żonę i dziecko. Odkopując stare dokumenty dociera do nieznanych faktów z życia rodziny Auderskich. Dowiaduję się, że jego żona zapadła już w taki letarg w przeszłości, mając 6 lat. 

Książka napisana jest w niezwykły sposób. Mamy do czynienia z trzema narratorami, którzy momentami wywracają akcję do góry nogami. Przy czytaniu książki sama próbowałam rozwikłać zagadkę, jednak zakończenie mnie zaskoczyło, czytałam je z zapartym tchem, złością i ogromnym zdziwieniem. 

Właściwie książka ani mi się podobała, ani nie podobała. Ale jest to raczej typ książki, która nie ma się podobać, tylko ma oburzyć, szokować. 

Nie jest lekturą lekką. Polecam ją szczególnie tym, którzy lubią książki psychologiczne.


piątek, 10 stycznia 2014

Intymna teoria względności

Tytuł: Intymna teoria względności
Autor: Janusz Leon Wiśniewski
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 124

''Czasem wydaje się nam, że wiemy wszystko o napotkanym człowieku.
Że wystarczy uważnie się przyjrzeć, by odkryć jego tajemnice, lęki, tęsknoty.
Ale prawda o człowieku jest ukryta z dala od naszych spojrzeń,
a samotności czterech ścian, w ciszy późnego wieczoru.''

"Intymna teoria względności" to zbiór opowiadań o ludzkiej duszy, który ukazuje powiązania między chemią czy biologią a psychologią i emocjami człowieka, często naprawdę zaskakujące powiązania. Czy ktoś z was wie co limfocyty T4 mają wspólnego z miłością, tlenek azotu z małżeństwem czy skąd się bierze uczucie lekkości po spowiedzi? Czy wiecie co wspólnego mają sekwencje genetyczne z Bogiem? Tego właśnie dowiadujemy się z opowiadań Wiśniewskiego.

W skład zbioru wchodzą:
- O zachwycie nad słowem
- Układ odniesienia
- Czas połowicznego rozpadu
- Miłość w czasach odrazy
- Zanik jednoczesny
- Dzień matki
- Trzy (inne) kolory
- Napięcie powierzchniowe
- Przestrzeń trójwymiarowa
- Vivat academia
- Przewodnictwo szkła
- Chemia opłatka
- Zerowanie licznika
- Funkcja rozkładu cierpienia
- Efekt opóźnienia
- Zakłócenie teorii
- Interferencje pychy
- Epilog

Każde opowiadanie jest inne, każde wyjątkowe. Poznajemy młodą kobietę, która kocha męża i toleruje jego zdrady, samotnego ojca, który właściwie niczemu nie jest winien, kobietę bezgranicznie kochającą i pielęgnującą umierającego mężczyznę, brata który do końca życia nie wybaczy sobie, że wrócił po lalkę dla siostry i wiele innych osób. Każde opowiadanie ma kilka stron, jednak każdą z tych stron napisało życie. Książka pisana jest na faktach, autor zna bohaterów swoich opowiadań. 

Niesamowicie wiele emocji obudziła we mnie "Intymna teoria względności", po jej przeczytaniu czułam się tak, jakbym rozpadała się na kawałki. Na co dzień mamy wokół siebie wiele ludzi. Każdy z nich przeżywa swoje małe tragedie. W opowiadaniach Wiśniewskiego te małe tragedie są przedstawione w bardzo prosty i bardzo dobitny sposób. 

Nie żałuję czasu poświęconego na tę książkę. Zmusiła mnie ona do zatrzymania się na chwilę i przeanalizowania własnego życia. Poruszyła we mnie taką gamę uczuć jak żadna inna, od melancholii po złość. Czytałam wiele opinii, w których ludzie zarzucają tej książce brak happy endu. Ale przecież życie nie zawsze jest kolorowe i nie dla wszystkich kończy się dobrze. 

Język, mimo że zawiera elementy naukowe jest dosyć prosty, nikt nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem "co autor miał na myśli". 

Gorąco polecam tę książkę, ze względu na swoją długość nie zajmie wam dużo czasu, za to zdecydowanie poruszy wasz świat, choćby w malutkim stopniu. 


wtorek, 7 stycznia 2014

Nowości biblioteczne :)

A miałam tylko oddać książki do biblioteki... Nic nie wypożyczać...
No ale wołały mnie! Nie mogłam im odmówić, prawda? ;)

BIBLIOTEKA:


''Historia kobiety, która doznaje silnej reakcji nerwicowej na ciążę.''



''Prawda o nieludzkiej rzeczywistości łagrów.''



''W łóżku ludzie doświadczają największej bliskości
i w łóżku także bywają najbardziej osamotnieni.
W łóżku śnią i z łóżka wstają, aby zaspokoić swoją ciekawość życia.
Także o tym jest ta książka.''



''Poruszająca autobiografia Francuzki z dobrego domu, dla której seks jest sensem życia. 
Jej przypadkowi partnerzy pochodzą z różnych środowiska, 
spotyka ich w niezwykłych okolicznościach, nawiązuje niecodzienne relacje,
które opisuje z pełną szczerością.
Wiąże się z psychopatą, przeżywa załamanie nerwowe, zostaje luksusową prostytutką.
W agencji poznaje słabości mężczyzn, a w końcu - znajduje miłość.''



''Czasem wydaje się nam, że wiemy wszystko o napotkanym człowieku.
Że wystarczy uważnie się przyjrzeć, by odkryć jego tajemnice, lęki, tęsknoty.
Ale prawda o człowieku jest ukryta z dala od naszych spojrzeń,
a samotności czterech ścian, w ciszy późnego wieczoru.''

ZNALEZIONE:
na śmietniku! Tak, ludzie takie rzeczy wyrzucają. Nie rozumiem ich kompletnie!!! 
Dobrze chociaż, że ktoś książkę położył na koszu, niestety była zakurzona i mokra,
 ale dało się ją uratować :)


''Lew Archer ma śledzić murzyńską służącą, która rzekomo ukradła biżuterię i uciekła.
W motelu znajduje dziewczynę z poderżniętym gardłem, a przy niej wycinek z gazety [...].
Luźne nitki układają się w zagadkowy wzór, a z szafy doktora Benninga  kościotrup szczerzy zęby w upiornym uśmiechu...''

A ŻEBYM NIE ZAPOMNIAŁA JAK SIĘ STUDIUJE:


Genialne obrazki w środku :P


Duuuużo trudnych treści :|


Lektura na dobranoc?

Biomedykę jakoś zdać trzeba, a sesja zbliża się wielkimi krokami..
Ale jak tu się uczyć, kiedy w koło tyle interesujących książek?
I nową płytę trzeba przesłuchać..
I posprzątać...
I ugotować coś...
Iiii wszystko inne byle się nie uczyć :P 
Ale walka o utrzymanie stypendium naukowego trwa, więc trzeba się zebrać!!! :)

wszystkie cytaty pochodzą z okładek!

Christine

Tytuł: Christine
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 648

ZMĘCZYŁAM SIĘ.
Tak, dokładnie to chciałam napisać. Znam Kinga z książek "Ręka Mistrza", "Skazani na Shawshank", "Zielona mila", "Stukostrachy".
"Christine" to dla mnie najgorsza jego książka jaką do tej pory czytałam.

Poznajemy dwóch młodych chłopaków, licealistów z Libertyville. Jadąc do domu po pracy spostrzegają wrak na poboczu. Stary plymouth fury z 1958 roku. 
Arnie postanawia go kupić i wyremontować, co pociąga za sobą masę konsekwencji.

King ukazał trójkąt miłosny. Arnie Cunningham, Leigh Cabot i Christine. 
Co z tego wyniknie? Niedomówienia, kłopoty, kłótnie? 
Miłość, przyjaźń, fascynacja, pasja, czary?

Życie Cunninghama zmienia się diametralnie odkąd zaczął pracę nad samochodem.
Ma coraz mniej czasu na szkołę, opuszcza zajęcia koła szachowego mimo, że jest najlepszym zawodnikiem w liceum. Jego przyjaźń z Dennisem wisi na włosku, miłość do Leigh właściwie nie istnieje. Ale zastępuje ją inna miłość. Szalona, intensywna, nieprzewidywalna. Odwzajemniona? 
Christine i Arnie dbają o siebie nawzajem. Christine nie zapomina. Christine się mści.
Christine to nie tylko plymouth fury, to kobieta, najważniejsza w życiu Cunninghama. 

Tą książką King na pewno łamie schematy. Nie spotkałam się jeszcze z takim opisem samochodu.
Książka miała być horrorem, kryminałem. Czy była?
Może troszeczkę.
Jak dla mnie zbyt nieprawdopodobne, żeby przestraszyć.

Książkę doczytałam do końca z czystego poczucia obowiązku - chcę poznać wszystkie książki Kinga.
Niektórym z was może się spodobać, mi nie przypadła do gustu.

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Diaboliada

Tytuł: Diaboliada
Autor: Michaił Bułhakow
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2003
Liczba stron: 76

Do Bułhakowa zabierałam się bardzo długo. Na pierwszy rzut poszła „Diaboliada”. Jak wrażenia? Trudno to opisać. Świat sowieckiej biurokracji przedstawiony w sposób zakrawający na bełkot chorego psychicznie człowieka. Ale przecież biurokracja ta naprawdę tak wyglądała.

Książka niezbyt obszerna, zaledwie 76 stron w moim wydaniu, jednak przedstawiająca zabawny obraz tamtejszej rzeczywistości przeplatanej z urojeniami bohatera. Mi osobiście ciężko było odróżnić fikcję od rzeczywistości i to było zdecydowanym minusem lektury.

Co do tematyki – poznajemy bohatera Korotkowa, rosyjskiego urzędnika w momencie, gdy w jego miejscu pracy zaczynają dziać się przedziwne rzeczy. Za pracę płaci się zapałkami lub winem, zapałki strzelają iskrami i niemiłosiernie czuć je siarką. Korotkow w drodze między urzędami traci dokumenty, próbując je odzyskać „dowiaduje się” że jest kimś innym, władzę w urzędach przejmują „diabły”, dlatego załatwienie jakiejkolwiek sprawy graniczy z cudem.

Czytając książkę nie raz śmiałam się w głos. Jest to znakomita satyra, groteska, która w przekonujący sposób obnaża sowieckie skorumpowanie, demoralizację i strach. „Diaboliada” nie spodoba się każdemu. Jest jednak lekturą tak krótką, że czas poświęcony na jej przeczytanie na pewno nie będzie zmarnowany.

czwartek, 2 stycznia 2014

Czas na 2014 rok! :)

Szczęśliwego Nowego Roku i powodzenia w realizacji wyzwań książkowych! :)
Mam nadzieję, że macie swoje małe postanowienia. Moim jest przeczytanie 52 książek w tym roku.

 Jeśli ktoś jeszcze jest chętny, to zapraszam :)



Rok 2013 zakończyłam mając na koncie 34 przeczytane książki, co daje ok 3 książki w miesiącu (w miesiącach sesyjnych nie czytałam w ogóle, bo walczyłam o stypendium). W tym roku będzie lepiej!