czwartek, 20 marca 2014

Książę Mgły


Tytuł: Książę Mgły
Autor: Carlos Ruiz Zafón
Wydawnictwo: MUZA
Rok wydania: 10 listopada 2010
Liczba stron: 200
Trylogia mgły: tom 1

Rok 1943. Wojna. Świat pogrążony jest w cierpieniu, do wojska werbowani są młodzi chłopcy.

Maximilian Carver wyjeżdża na wieś. Kilka miesięcy później oznajmia rodzinie, że porzucają życie w mieście i przeprowadzają się do małej rybackiej osady. Będą mieszać w domu na wybrzeżu Atlantyku. W domu Fleishmanów, których długo wyczekiwany syn utonął. Od razu po przyjeździe zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Wskazówki zegara wędrują do tyłu, tajemniczy kot przypatruje się rodzinie. Mała Irina go przygarnia. Max ma jednak wrażenie, że kot ich nieustannie śledzi.

Chcąc urządzić wieczór filmowy włączają stary projektor i szpulę filmu znalezioną w garażu. Od tego momentu zaczynają dziać się jeszcze dziwniejsze rzeczy. Max poznaje Rolanda, który pokazuje mu uroki nurkowania i wrak starego statku. „Orfeusz” zatonął 25 lat wcześniej, a jedyna osoba, która przeżyła to Victor Kray – stary latarnik, który każdej nocy pilnuje morza i Księcia Mgły, aby drugi raz nie stała się taka tragedia. Jest on samozwańczym dziadkiem Rolanda, ale kim tak naprawdę jest ten chłopiec? Tego nie wiadomo praktycznie do końca J

„Książę Mgły” to literatura młodzieżowa, autor we wstępie mówi, że chciałby, żeby była to książka dla każdego i moim zdaniem jest! Opisy rzeczywistości bohaterów są tak barwne, że czytając właściwie przenosimy się w świat fikcji. Jest to pierwsza książka Zafóna jaką miałam okazję czytać, więc nie mam porównania, jednak śmiało polecam – nie tylko wielbicielom fantastyki J

Jasna strona mocy, Wyzwanie biblioteczne

Edit: Dziś spacerowałam po centrum handlowym i szczena mi opadła aż do podłogi. Przedstawiam wam krótki dialog dziadka (DZ) i wnuczka (W).

DZ: Wnusiu! Nie biegaj!
W: Dziadku, ale mi się nudzi.
DZ: Choć pójdziemy do Smyka. Dziadek Ci kupi jakąś zabawkę.
W: Dziadzio, a możemy iść do Empika po książeczkę?

:O - ale fajnie słyszeć takie słowa z ust około 4 letniego Szkraba :)

12 komentarzy:

  1. Oby takich dzieci było jak najwięcej! A książka wydaje się ciekawa, myślę, że i warta przeczytania :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację fajnie jest słyszeć coś takiego.
    A Zafona po prostu uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny maluch!!!
    O książce napiszę jutro. Ja byłam nią rozczarowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, nie wszyscy lubimy to samo :) czekam na Twoją opinię Basiu :)

      Usuń
  4. Książka wydaje się być bardzo ciekawa! Też czekam na opinię Basi :)
    A dzieciaczek jaki cudny! I mądry. Pozazdrościć takiego wnuka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie jestem do końca przekonana do tego autora, ale Cień wiatru z chęcią przeczytam:) świetna recka! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cień wiatru też mam w planach :) a że i tą książkę miałam, to zaczęłam od początku jego twórczości :)

      Usuń
  6. Niezmiennie jestem zachwycona Zafonem i jego twórczością.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Książkę Mgły" jest niezwykle klimatyczną książką - zresztą jak inne jego dzieła ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę czytałam jakiś czas temu i mi z kolei średnio się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo dawno nie czytałam tego typu książek. I ogólnie z literaturą tego typu się od bardzo dawna mijam. Może to też było powodem mojego zauroczenia :)

      Usuń
  9. Mam w planach całą serię, mam nadzieję, że i mi się tak spodoba ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń