wtorek, 17 grudnia 2013

Niebo Montany - EKRANIZACJA



gatunek: melodramat
produkcja: USA
premiera: 22 lutego (świat)
reżyseria: Mike Robe
scenariusz: April Smith


Po przeczytaniu „Nieba Montany” zaczęłam poszukiwania ekranizacji. J Pomocą posłużył mi znany wszystkim gryzoń :P

Co mogę powiedzieć na temat filmu? Półtorej godziny to zdecydowanie za mało, na ukazanie całej historii! Momentami okrojona, momentami całkowicie zmieniona.

Książka zdecydowanie bardziej mi się podobała, ale tak to już jest z książkami Nory Roberts, że chyba żadne jej dzieło nie doczeka się równie dobrej ekranizacji.

Cieszę się, że jako pierwszą przeczytałam książkę. Film zbyt wiele mówi od początku, w książce jest więcej tajemniczości  i właściwie do końca nie wiemy jak się potoczą losy bohaterów. Wersja drukowana ma także w sobie więcej pikanterii i zdecydowanie bardziej ją polecam, nie tylko niepoprawnym romantyczkom. ;)

Wersja filmowa nie oddała w wystarczający sposób scen tragedii na ranczu. Może dlatego, że moja bujna wyobraźnia w połączeniu z opisami Roberts pokazała mi wiele wiele więcej? Może dlatego, że mistrzostwa Roberts nic nie jest w stanie pokazać, poza jej słowami?

Film warto jednak zobaczyć, chociażby dla aktorów i aktorek (!), którzy w nim grają :P Akurat tutaj film zadowolił moje oczekiwania, tak właśnie sobie ich wyobrażałam. No i to ranczo.. Takim bym nie pogardziła. Moon i reszta koni? Marzenie! Nawet każdemu „mieszczuchowi” się spodoba! Skoro Tess vel Hollywood mogła pokochać Montanę, to każdy z nas również może J

Obejrzyjcie koniecznie! Najpierw jednak zapoznajcie się z wersją książkową! 

5 komentarzy:

  1. Na pewno pierwsza w kolejności będzie książka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, dokładnie, najpierw książka, a potem film :))

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie osobiście film nie przypadł do gustu tak jak wszystkie na podstawie jej książek wydają mi się mdłe w porównaniu do książek;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, żaden film nie jest równie dobry jak jej książka! :)

      Usuń