piątek, 27 listopada 2015

Mara Dyer, czyli Tajemnica, Przemiana i Zemsta.


Książki Michelle Hodkin, to nie do końca literatura, którą czytam. Z półki w bibliotece krzyczały jednak do mnie okładki i porwałam je do domu. Zapraszam na krótki przegląd każdej z części.

Tajemnica, to pierwszy tom cyklu o Marze Dyer. Dziewczyna wiedzie normalne życie, ma przyjaciół, chodzi do szkoły - jak każda nastolatka w jej wieku. Wszystko zmienia się, kiedy w niewyjaśnionych okolicznościach, w szpitalu psychiatrycznym ginie troje przyjaciół Mary, w tym jej chłopak. Mara czuje się odpowiedzialna za ich śmierć. Kiedy budzi się ze śpiączki twierdzi, że ta śmierć została przepowiedziana. Nikt jednak nie chce uwierzyć w te paranormalne bzdury.

"Balansowałam na krawędzi koszmaru i pamięci, niezdolna rozstrzygnąć, co jest czym."

Mara odnajduje sprzymierzeńca w Noahu - aroganckim, skrywającym własny sekret. Książka to właściwie poszukiwanie prawdy o bohaterach. Kim są, skąd się wzięli, co się z nimi dzieje. Bo do normalnych nastolatków im daleko. To pewne. 

Drugi tom, Przemiana, zaskoczył mnie już od pierwszych stron i zachęcił do dalszego czytania. 

"Każdy z nas jest trochę szalony. Jedyna różnica pomiędzy nami jest taka, że oni lepiej się maskują."

W drugiej części książki Mara ponownie budzi się w szpitalu. Schematycznie? Nie do końca. Tym razem jest to szpital psychiatryczny. Dziewczyna jest pewna, że widziała swojego byłego chłopaka, Jude'a. Nikt nie chce jej uwierzyć - każdy przecież wie, co się stało i że Jude nie żyje. Na domiar złego wokół Mary za dnia zaczynają się dziać dziwne, trudne do wytłumaczenia rzeczy, w nocy natomiast dziewczyna ma sny. Niesamowite sny. Czuje, jakby scalała się z dziewczynką z przeszłości i przeżywała wszystko razem z nią. Jedyną osobą, która wierzy Marze jest Noah. Ma on jednak swoje doświadczenia ze zjawiskami paranormalnymi, więc jest mu po prostu łatwiej uwierzyć. 

"- Możesz mnie ukąsać w ramach eksperymentu - zaproponował.
-Ciebie też nienawidzę. Zresztą wiesz.

-Jasne, wiem. Zasugerowałem jeszcze rozładowanie napięcia seksem, ale...
-Szkoda, że masz skrupuły - powiedziałam.
- No, teraz już jesteś okrutna.
- Lubię naciskać twoje guziki.
- Lepiej byś się bawiła, gdybyś najpierw je rozpięła.
Rany!"

Żeby jednak nie było całkiem poważnie, w książce pojawiają się też zabawne, czasami lekko sarkastyczne dialogi między bohaterami. Jest to rzeczy, która w tej serii bardzo mnie urzekła. 

Ostatnia, trzecia część trylogii - Zemsta. Przez niektórych określana nudnawą, ale dla mnie rewelacyjna. Jest to książka, która wiele wyjaśnia, ale po przeczytaniu pozostawia pewne pytania, na które odpowiedzi nie ma. Siedzi więc w głowie długi czas i ciągle o sobie przypomina.

W trzeciej części Mara budzi się w sali pełnej luster. Jej mózg krzyczy "uciekaj". Dziewczyna jednak nie jest w stanie się ruszyć, normalnie funkcjonować. Doktor Kells docenia jej inteligencję i zdolności, chce z nich czerpać garściami, dlatego zniewoliła ciało Mary. Daje jej leki, zastrzyki, dręczy psychicznie. 

"Kiedy zło się do Ciebie uśmiecha, odpowiedz mu tym samym."

Mara zawsze była silna, jednak momentami życie rzuca na jej barki zbyt dużo. Nigdy jeszcze nie czuła się tak bezbronna. W poprzednich tomach wystraszona, bojąca się własnego "daru" teraz używa go z premedytacją. 

.
.
.

Co mogę powiedzieć o całej trylogii? Mimo, że książek tego gatunku nie czytam, nie wciągają mnie, kompletnie nie interesują, to te książki przeczytałam w kilka dni. A to chyba o czymś świadczy? Odkładając książkę myślałam co będzie dalej, zastanawiałam się nad nią nawet wykonując jakieś domowe obowiązki. I wciąż do niej wracałam, chociażby po kilka kolejnych zdań. 
Gorąco wszystkim polecam serię o Marze Dyer. Znajdziecie tu trochę romansu, trochę rodzinnego życia, zdolności nadprzyrodzonych, prawdziwą przyjaźń i bardzo ciekawą zagadkę do wyjaśnienia, a książka z pewnością utkwi wam w pamięci :) 

4 komentarze:

  1. Zaciekawiłaś mnie. Wcześniej albo nie widziałam tych książek, albo kompletnie nie zwróciłam na nie uwagi. Z tego jednak co piszesz - wydają się ciekawe. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wyłapałam je na instagramie, bardzo głośno o nich było.

      Usuń
  2. Czytałam całą trylogię i bardzo mi się spodobała. Ma taki nietypowy klimat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nigdy wcześniej nie trafiłam na tego typu książkę. No i te okładki *.*

      Usuń