poniedziałek, 23 września 2013

Miłość i przeznaczenie.

Tytuł: Miłość i przeznaczenie
Autor: Nora Roberts
seria wydawnicza: Bracia MacKade tom 2
Wydawnictwo: Arlekin
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 448


Opowieść trzecia "POKREWNE DUSZE". Devin MacKade. Miejscowy rozrabiaka, który wchodząc w dorosłość stał się stróżem prawa. W Antietam pełni rolę szeryfa.  
Od młodzieńczych lat do szaleństwa kocha Cassie, matkę Conorra i Emmy, żonę Joego. 
Cassie jako młodziutka dziewczyna wyszła za mąż, aby uwolnić się od zaborczej matki i domu, w którym panował chłód, nie było w nim żadnych uczuć, tylko podporządkowanie się i wypełnianie powinności. 
Cassie krzywdzona przez męża zgłasza się po pomoc, Joe trafia za kratki. Biorą rozwód. Jak zniesie to Joe? Jak postąpi MacKade kiedy kobieta, którą darzy miłością w końcu będzie wolna? 
Co stanie się między Conorrem i Devinem? 
Jak będzie wyglądało życie małej Emmy i jej rodziny?

Historia, przy której nie raz się wzruszyłam. Miłość, przeciwności losu, przemoc, strach, ból.
Wiele różnych uczuć miesza się za progiem pensjonatu. 
Jedna rodzina doświadczająca tak wiele złego i dobrego.
Czy ich życie się zmieni?
Czy zły los ich opuści?
Co wspólnego ma Cassie i Devin z Barlowem i jego żoną Abigail? 
Dlaczego ich losy się zazębiają? 

Tego nie wiadomo właściwie do samego końca. Opowieść troszkę nieprzewidywalna, przez co czyta się ją z zapartym tchem.

Opowieść czwarta nosi tytuł "CZAR LEGENDY". Poznajemy w niej bliżej Shana MacKade.
Shane to najmłodszy z braci, według kobiet jest też najprzystojniejszy i najbardziej uroczy. 
Jego życia zmienia się diametralnie, gdy w Antietam pojawia się doktor Rebeca Knight, kujonka z wieloma tytułami naukowymi. Rebeca, to przyjaciółka Regan ze studiów. Nie widziały się dłuższy czas. Pani doktor była przy ich ostatnim spotkaniu uroczą intelektualistką, do czasu. Postanowiła jednak zmienić swój styl. Umówiła się na wizytę u fryzjera, zmieniła zawartość swojej szafy, wzięła roczny urlop i wyjechała do Antietam badać zjawiska paranormalne.
Zawiedziona tym, że w pensjonacie nie wyczuwa zbyt wielkiej obecności duchów, że przyżądy nie rejestrują niczego nadzwyczajnego, postanawia przenieść się na farmę Shana.  Tutaj z kolei nie jest w stanie skupić się na pracy, ponieważ jest zafascynowana przystojnym gospodarzem. 
Jak potoczą się ich wspólne losy? Tego pewnie wszyscy się domyślają :)
Wszystko zmienia się jednak, kiedy gospodarz znajduje Rebecę nieprzytomną na kuchennej podłodze. 
Opowiada ona o tym, że wcieliła się w postać Sary, że w nim widziała Johna MacKade.
Kim jest Sara i John? I czy naprawdę są drugimi wcieleniami Rebeki i Shana? 
Co skrywa farma i kim był młody Jankes? 
Dlaczego potomkowie właścicieli z czasów wojny secesyjnej noszą aż do teraz imię Cameron? 

Po przeczytaniu obu książek z tej serii stwierdzam, że Nora Roberts jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Książkę czytałam z zaciekawieniem, ostrzegam - historia braci MacKade bardzo wciąga!
Jest to seria idealna na długie jesienne wieczory. Przyjemna dla czytelnika, myślę, że każdy w niej znajdzie element własnego życia. A duchy? Duchy są miłym dodatkiem do historii. Czyż nie zdarza się w życiu tak, że słyszymy coś czego nie ma? Że czujemy chłód i wiatr, choć wszystkie okna są zamknięte?
Moim zdaniem "Miłość i przeznaczenie" to samo życie - doprawione szczyptą humoru, strachu, miłości, pożądania. 

Zdecydowanie polecam! Zarówno tym, którzy lubią historie o duchach, jak i tym, którzy z chęcią zagłębiają się w rodzinne perypetie i miłosne historie. 

Książka przeczytana w ramach wyzwań: Pod hasłem, Czytamy Norę Roberts

6 komentarzy:

  1. Nie mogę się z Tobą nie zgodzić! Choć ze wszystkich 4 części to część z Sanem najmniej mi się podobała jeśli mogę określać niepodobaniem jej książki. Historia z Devlinem i dzieciakami była świeta! dla mnie Bomba! 4 października na Dyskusyjach będzie temat Nory więc zapraszam;)))
    Książki Nory mają w sobie coś magicznego
    Recenzja dodana do Wyzwania: Czytamy Polecane Książki
    Pozdrawiam ciepło
    Marta Kor - MK Czytuje
    Marta Kor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też ta część najmniej przypadła do gustu. Z pozostałych trzech chyba pierwsza była najlepsza, dlatego że nie wiedziałam czego się spodziewać :) Po raz kolejny - nie zawiodłam się.
      Do dyskusji na temat Nory na pewno dołączę :)
      Za to w piątek omijam Cię szerokim łukiem ;P żeby nie czytać opinii o Ręce mistrza póki sama jej nie dokończę!

      Usuń
    2. to czekam na opinię gdy ją przeczytasz i recenzję na blogu;))

      Usuń
  2. oo chętnie przeczytam pierwszą część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gwarantuję, że jak zaczniesz, to nie będziesz się mogła oderwać :) niesamowicie lekkie książki :)

      Usuń
  3. Bardzo lubię powieści Nory Roberts :) Po tę na pewno kiedyś sięgnę.

    OdpowiedzUsuń