czwartek, 2 stycznia 2014

Czas na 2014 rok! :)

Szczęśliwego Nowego Roku i powodzenia w realizacji wyzwań książkowych! :)
Mam nadzieję, że macie swoje małe postanowienia. Moim jest przeczytanie 52 książek w tym roku.

 Jeśli ktoś jeszcze jest chętny, to zapraszam :)



Rok 2013 zakończyłam mając na koncie 34 przeczytane książki, co daje ok 3 książki w miesiącu (w miesiącach sesyjnych nie czytałam w ogóle, bo walczyłam o stypendium). W tym roku będzie lepiej! 

12 komentarzy:

  1. O, Bułhakow - jestem ciekawa co to za książka :)
    Czytałam tylko kiedyś "Sklepy cynamonowe" ale to było w LO, czyli p.n.e. ;)) więc niż już z niej nie pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Sklepy cynamonowe" niestety nie były w latach LO na mojej liście zainteresowań :P
      Za to "Mała księżniczka" i "Przygody młodych Bastablów" to książki przeze mnie przeczytane i zapomniane, teraz nadrobię :)

      Usuń
    2. Kurcze, nie wiem jak ja spojrzałam - "Małą księżniczkę" czytałam jak byłam młodziutka i byłam zachwycona.
      Lolitę też:
      http://basiapelc.blogspot.com/search?q=lolita

      Usuń
    3. Zakręcona Basia :D "Lolitę" wieki temu zaczęłam, ostatnio znajoma mi o niej przypomniała :)

      Usuń
  2. O Schulzu pomyślę, ale wpierw przeczytam "Schulz pod kluczem" Budzyńskiego, który nabyłam w ub.roku.
    I w końcu może Bułhakowa też wezmę pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaa, Bułhakow! Strzał w setkę. :) <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja najlepsza kumpela przeczytała ostatnio "Lolitę" i po lekturze aż sobie siadła i stwierdziła, że to "psychiczne" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D też tak stwierdzam po kilku stronach :P

      Usuń
  5. niestety nie czytałam nic...ale trzymam kciuki za to by były same dobre lektury i czekam na recenzje;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w wyzwaniu biorę udział a do siebie zapraszam do mojej nowej zabawy i wyzwania

      Usuń
  6. Coś tak z tego czytałam, ale większość tak dawno temu, że trudno mi dzisiaj cokolwiek na ich temat powiedzieć. "Mała księżniczka" to książka mojego dzieciństwa, więc darzę ją ogromnym sentymentem, również "Lolitę" pamiętam i wiem, że byłam nią zachwycona. Pozostałych pozycji albo nie pamiętam, albo nie czytałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia :) Ciekawe lektury masz w planach :)

    OdpowiedzUsuń