Czytampierwszy.pl to pierwsza w Polsce, nowoczesna platforma dla czytelników, która w zamian za pisanie szczerych, uczciwych recenzji udostępnia czytelnikom książki (bez jakichkolwiek opłat).
Platforma oferuje:
Darmowe egzemplarze recenzyjne - nie liczcie jednak na same nowinki, znajdują się tam również starsze książki. Na chwilę obecną są to książki wydawnictwa SQN.
Przedpremierowy dostęp do książek - jak sama idea i nazwa portalu wskazuje, możemy uzyskać dostęp do książek przed ich oficjalną premierą.
Książki w wygodnym dla ciebie formacie - aktualnie do wyboru jest forma papierowa i elektroniczna. Nie miałabym żadnych zastrzeżeń, gdyby forma elektroniczna była w formacie pdf, epub czy mobi. Niestety, pobierając książkę otrzymujemy dostęp do jej wersji przeglądarkowej (issuu), nie jest to zbyt wygodne dla czytelnika, a informacja ta nie jest podana nigdzie podczas realizacji zamówienia, nie znalazłam jej również na stronie.
Brak formalności - jak najbardziej. Przy rejestracji podajemy jedynie swoje dane, a zamówienie składamy jak w każdym internetowym sklepie, bez konieczności uiszczania opłat.
Szybkość obsługi - niezwłocznie po kliknięciu "zamawiam", książka elektroniczna trafia na maila. Nie musimy więc na nią czekać. Książka w wersji papierowej wysyłana jest kurierem Pocztex48.
Książkowe gadżety - użytkownik ma możliwość wymiany na stronie zebranych za recenzję punktów na książkowe gadżety, aktualnie są to torby czy boxy książkowe.
Ze względu na zasady działania i regulamin portalu, zrobiło się ostatnio wokół niego bardzo głośno. zarówno w blogosferze jak i na Facebooku czy Instagramie.
Zdania są podzielone. Jedni uważają, że czytampierwszy.pl to genialna inicjatywa dla nowych recenzentów, pomijająca konieczność wysyłania maili do wydawnictw i długiego oczekiwania na odpowiedź z ich strony. Inni natomiast komentują, że jest to wyzysk, ponieważ od blogera/recenzenta/czytelnika wymaga się szeroko pojętej akcji promocyjnej, nie dając w zamian możliwości uzbierania odpowiedniej ilości punktów, potrzebnej na "zakup" kolejnej książki.
Ja jednoznacznego zdania o portalu nie mam. Uważam, że jest on ciekawą inicjatywą, innowacyjną, wyciągającą rękę do osób mniej popularnych w książkowej internetowej społeczności. Nie uważam również, żeby wyzysk był odpowiednim określeniem - indywidualną decyzją każdego człowieka jest akceptacja regulaminu. Nie zgadzasz się na warunki? Nie akceptujesz. Proste.
Przy rejestracji na portalu otrzymujemy 50 punktów ISBN, które możemy wymienić na wybraną przez nas książkę. Mój wybór padł na "Bad Mommy. Zła Mama" Tarryn Fisher. Postaram się przeczytać książkę oraz przesłać recenzje, aby sprawdzić na sobie jak działa portal i na jakiej zasadzie przyznawane są punkty. Muszę jednak przyznać, że format książki elektronicznej skutecznie zniechęcił mnie do kolejnego sięgnięcia po tą opcję. Mam nadzieję, że administratorzy portalu w miarę jego rozwoju wprowadzą wersje kompatybilne z czytnikami e-booków lub możliwość pobrania pliku pdf.
Słyszeliście o tym portalu? Jakie jest wasze zdanie na jego temat?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz